darkprince91

Dobrze wiedzieć, będę szukał D21 2 drzwiówki z 4 miejscami. PS: Odeszliśmy koledzy na głębokie wody od założonego tematu :) [ Dodano: 2012-12-12, 22:49 ] Mam jeszcze jedno pytanie do posiadacza nissana king cab. Jak tam wygląda konstrukcja mechanizmu różnicowego? Czy można na asfalt wyjechać 4x4? Można blokować dyferencjał? Proszę o odpowiedz, nie jestem dobry w temacie tylnego napędu :P

Ok, ale 4 drzwiowe auto nie wchodzi w grę, nie podoba mi się. Jak pickup to tylko 2 drzwiówka i w miarę zgrabna kabina. Dlatego tak mi zależy żeby znaleść tego nissana z siedzonkami z tyłu. Coś takiego wziął bym z miejsca jak by miało te siedzenia, wygląda jak bajka :) http://otomoto.pl/nissan-king-cab-4wd-C25444399.html PS: Dzięki za odpowiedzi :)

Tak, jest ładny :P Mam takiego na tapecie na kompie. Jeśli bym go posiadał zrobiłbym go podobnie jak na zdjęciach poniżej. Przeróbkę sobie daruje, chyba, że kupie blazera, który także mi się bardzo podoba. Hmm... a te przepisy w Polsce są bardzo irytujące. Jeśli ktoś będzie zapierniczał 150 km/h na zakrętach to i tak kiedyś wyląduje na drzewie. Nie rozumiem co ma do tego kierunek czy rozmiar siedzenia... Dla pasażera to nic nie zmienia, strefa zgniotu w aucie też sie nie zmienia. Poduszki powietrzne?? Nie ma ich każdy samochód w naszym pięknym kraju. Po prostu polska, kraj absurdów... A wracając do tematu, znalazłem dosyć nowego nissana właśnie z tymi siedzonkami: http://otomoto.pl/nissan-king-cab-super-stan-zarejestrowany-C26758744.html Czy ktoś z forumowiczów posiada takie cacko? Chciałbym wiedzieć jak to ma się do dowodu, czy 2 czy 4-osobowy.

A jakby wcisnąć te siedzonka zgodnie z kierunkiem jazdy? Przecież są np. vany towarowe przerabiane na osobowe... To czemu nie można by tak z pickupem? W ogóle na czym polega ta niezgodność z przepisami? I jaki rocznik nissana mam szukać z tymi taboretami jeśli by się nie udało? PS: Tak dla jasności, z tymi "taboretami" mogę szukać nissana zarówno D21 oraz D22. Obrazowo, 2 pierwsze mogę znaleść z siedzonkami?

Super, że w ogóle coś takiego było. Więc jeśli kupie starszego nissana z tymi siedzonkami to będzie to do jazdy? Czy już mandacik? Bardzo by mi zależało na tych miejscach z tyłu ponieważ auto jest bardziej funkcjonalne 4 osobowe. Ten nissan jest dość fajny w krótkiej budzie. Ewentualnie czy mogę kupić nowszego, wcisnąć tam takie siedzonka i kto mi to podbije? Pozdro i dzięki za odpowiedz

Kurcze mam jeszcze jeden problem, z navary nic nie będzie za drogie jak dla mnie. Szukam jednak nissana king cab. Teraz takie pytanie do posiadaczy. Czy w wersji 2 osobowej jest z tyłu miejsce żeby wcisnąć 2 małe siedzonka? Tak jak jest to zrobione w Oplu Campro? Prosiłbym o odpowiedz A tutaj link związany z tematem, bardzo pomocny: http://www.jeep.org.pl/forum/printview.php?t=52282&start=0&sid=7223cd9de0e6d98ca4b76b939cba1704 (Nie wiem czy można podawać tutaj linki, dlatego proszę o wyrozumiałość, jest to link do innego forum odnośnie mojego tematu)

Witam! W związku z małym zainteresowaniem tematem nie szukam już tutaj informacji. Zdecydowałem się na Nissana Navare King Cab z 2001r. Temat do zamknięcia, chyba że ktoś miał podobny pomysł do mojego i chciałby coś dodać. Pozdrawiam!

Hmm, a co sądzicie o Nissanie Patrolu I ? Ten długi nadawałby się na pickupa. Wygląda na prawdziwego "twardziela" jeśli chodzi o terenówki i posiada wersję z silnikiem 2.8 zarówno w benzynie jak i w dieslu. [ Dodano: 2012-11-24, 16:14 ] Oto mój pomysł

Widziałem GMC Sonoma, jest aktualnie na necie za 8000zł, tanio nawet, może jest jakiś haczyk... Poza tym jest to bardzo ładny i zgrabny pickup to samo S-10. Kolega wyżej nazwał podstawowego Blazera "mały". Więc pickup jest w jakiś sposób większy, silniejszy, wytrzymalszy, może masywniejszy? Dlaczego te auta w ogóle mają miano nie jeepów lecz półciężarówek lub nawet pojazdy takie jak RAM czy Tundra to już ciężarówki? Chodzi mi tu o ramo. A wracając do tematu, jeżeli kupie i obetnę tego "małego" blazera tak jak napisałem wyżej a on mi się złamie w pół po miesiącu jazdy to mój trud przeróbki będzie daremny... Dajmy na to, mamy dwa samochody Blazer (jeśli już o nim tak piszę) blaszak i Blazer pickup. Czy ktoś może mi wymienić jakie są różnice w nadwoziu, jego konstrukcji?

Oczywiście 4x4, z mocną ramą, ewentualnie mogę ją sam wzmocnić jeśli inne podzespoły wytrzymają modyfikacje. Chciałbym kupić od razu benzynę najlepiej coś koło 3l pojemności. Nie za dużo ale też nie za mało. Gazował silnik na pewno będę, chyba, że się uda kupić z gazem, bo jazda na benzynie to nie na polskie zarobki. Auto będzie do celów rekreacyjnych jak już wcześniej napisałem. Co do Isuzu wujek ma Tropera i nawet go chwali ale jest zdecydowanie za krótki na pickupa. Dołączyłem zdjęcie prowizorkę, Chvy Blazer, ja kupiłbym starszego ale to mniej więcej to samo. Auto jest duże, w środku ładnie wykończone, nie wiem jak z ramą czy jest mocna, silnik można znaleść 2.8l, najlepiej by mi pasował manual. Teraz krótki opis projektu jeśli tak to można już na ten czas nazwać: 1. Kupić :P 2. Odciąć dach razem z tylnią klapą tak jak na zdjęciu (czerwone linie) 3. Wywalić to co zbędne ( w tym przypadku auto będzie 2-miejscowe) 4. Zaspawać obustronnie drzwi tylne (wywalić klamki i mechanizmy) 5. Szlifowanie spawów, szpachlowanie. 6. Dopasować i dospawać tył naszej kabiny, do tego może posłużyć klapa tylnia, w której znajduje się szyba (bez wpasowywania niepotrzebnie przeźroczystej pleksy, mamy oryginalną tylnią szybę) 7. Szlifowanie spawów, szpachlowanie. 8. Tam gdzie były tylnie drzwi zostały liczne ślady, więc zaspawujemy arkuszem blachy do równa, mamy pakę. 9.Pakę wykańczamy jakimś materiałem i tutaj się zastanawiam czym, bo może być problem... Sama farba? Chodzi mi op spód, myślałem o jakiejś gumie, plastiku... 10. Czyszczenie szpachli i w moim przypadku malowanie całego auta

Hmm... mogłem się spodziewać, że ktoś przytoczy tutaj określenie "wiochy" po moim poście ale ok. Niestety polska kultura motoryzacyjna ma zbyt dużo niewypałów. Nie o to mi chodzi żeby wszędzie przylepić naklejki a pod maską silnik 1.3 od astry :) Po prostu miałem kilka osobówek, teraz chciałem coś zupełnie innego. Coś co się wyróżni na drodze a nie będzie kolejnym obniżonym civic"iem. Co do opla campro, z orurowaniem nawet ładnie wygląda na dużych balonach i wyższym zawieszeniu ale pozostaje oplem. Miałem dosyć dużą styczność z tą marką i powiedziałbym, że są robione trochę tandetnie, nie wiem jak w tym przypadku, bardziej już byłbym przekonany do nissana king kab ale to tylko moje zdanie. Odbiegamy od tematu. Przeróbka mnie interesuje, jakieś wskazówki?

Terenówki jeszcze nie mam, właśnie jestem na kupnie, myślałem nad np. jeep cherookie, nissan patrol (ale chyba trochę za krótki), chevrolet blazer jest bardzo fajny i można dostać takiego za 5000zł najlepiej z silnikiem 2.8 ale większy też może być. Opel Frontera wersja 5d nie sport lecz podobno bardzo awaryjne i słabe ramo. Może ktoś zaproponuje jakąś terenówkę na przeróbkę? Paka hmm, dłuższa np. taka jak w oplu campro, najlepiej zrobić go myślę 3d ale 5 miejsc (małych miejsc z tyłu oczywiście, po prostu żeby się dało usiąść. Jeszcze jedna uwaga, to auto nie będzie raczej do pracy, taki "niedzielny" pickup. Musi być ładny, będę go lakierował na czarno i dużo chromu, rurowanie pewne, klamki chrom, felgi 15" ewentualnie 17". Co o tym myślicie? Dysponuje sprzętem nie kasą dlatego raczej przeróbki mnie interesują.

Siemka, jestem nowy na forum i nie wiem czy moje pytanie znajduje się w dobrym dziale a mianowicie. Czy technicznie rzecz biorąc opłaca się przerabiać terenówkę na pickupa? Mam warsztat i pracuje przy blacharce, silnikach i ogólnie z wszystkim z tym związanym. Jeśli by się to opłacało to teraz następne pytanie czy ramo u terenówki a u pickupa wygląda podobnie czy pickup ma wzmacniane? Chciałem kupić oryginalnego pickupa lecz z tańszych modeli w przedziale 10-15tys są tylko nissan king cab lub opel campro... trochę kiepski wybór no i myślę, że trochę za drogo jak na moje fundusze. Idzie zima więc myślę, że coś bym pospawał w garażu :D Proszę o odpowiedz i pozdrawiam forumowiczów :)