Karykaturalnie małe kółka, za to kreaturalne spalanie;)*
Jak pisałem wcześniej, ciągle go jeszcze robię i może na koła jak i resztę przyjdzie czas jeśli pobyt jego w "rodzinie" będzie się przedłużał a założenia które mu postawiłem spełnia bez zarzutu! No cóż pierwszy Ram, sprowadzany, nauka nie pójdzie w las przy następnym.
*Pali tyle ile go się zaleje, więcej nie chce;)