motyl3333

Powiedz mi Natryskowe co konkretnie chcesz wiedzieć o L200 II generacji bo kilka lat już go posiadam może coś ci pomogę?

Witaj z centralnej

Wysłałem ci numer na mejl możesz jutro dzwonić

Daj mi mejla to prześlę ci namiary na kuzyna w łodzi który zakłada gaz od jakichś 10 lat.

Zdrowych wesołych i spokojnych świąt i udanej zabawy sylwestrowej.

I tutaj się z tobą zgodzę ale przypomnij sobie pierwszy śnieg w zeszłą zimę i obejrzyj filmiki o łodzi jak była zasypana miałem akurat przyjemność pokonać trasę łódź kutno łowicz korek 15km. no i MT niestety się przydał nie stałem z wszystkimi tylko boczkiem sobie poszłem.Ale na śliskie to tak jak piszesz.

[ Dodano: 2011-12-12, 11:53 ] Co do tego co pisze "drug" na temat MT że się nie nadaje na zimę to powiem z własnego doświadczenia jeździłem jedną zimę na Bridgestone jeździło się super jak latem dopóki było twardo pod śniegiem i nie było dużej zaspy.Natomiast na MT nie ma problemu z zaspami tylko trzeba trochę spokojniej jeździć wiadomo nie mają takiej przyczepności na śliskim jak zimówka.

Witaj Leszek o kolcach ci nie pomogę ale szerokość opon w l200 max moim zdaniem bez przeróbek to jest 265/70/16 przynajmniej na takich jeździłem i szersza raczej nie wyda przy skręcie.Co do Goodrich zależy gdzie chcesz tym jeździć zimą na asfalt tylko spokojnie przez zaspy nie ma problemu.Ja mam Cobry w terenie i dużych zaspach niezastąpione na asfalcie i śliskim spokojna jazda bez szaleństw.

No właśnie nie dodałem jeszcze najważniejszego oczywiście że pomogło no i koszt naprawy można powiedzieć śmieszny.No i dzięki jeszcze za wcześniejsze podpowiedzi.

Witam panowie miałem zdać relację po wymianie krzyżaka jak poszło powiem tak pierwsze podejście nie było za dobre odkręciłem wał od mostu chcąc wyciągnąć z reduktora okazało się ze olej wyleci dodam że nie byłem w domu.Drugie podejście już było ok spuściłem olej rozebrałem wał wybicie zajmuje dosłownie chwilę zero oporu założenie też ok krzyżak jest tak spasowany że wchodzi spokojnie przy lekkim pobiciu.Przy okazji wymieniłem olej nie wiem czy dobrze bo jedni mówią że nie wymieniać a drudzy żeby wymienić.To chyba na tyle.

A powiedz mi czy da się go samemu na kanale wymienić wystarczy zdjąć zabezpieczenia i wybić czy jest jakiś patent na wyjęcie go z góry dzięki za podpowiedz.

Miałeś rację krzyżak na przednim wale jest walnięty drugi jest ok. czy należało by wymienić oba czy można jeden?

Nie no w centrum nie ma morza i tak ostatnio to nie byłem na większej wyprawce no i dawno nie załączałem przodu

Ok zrozumiałem to nie mam resorów z przodu postaram się jutro zrobić jakąś diagnozę jak dojdę co to piszczy to napiszę

Postaram się coś pokombinować morze to być i półoś od strony kierowcy nie mam blokady tylko reduktor

A powiedz mi jak sprawdzić czy pisk jest w reduktorze skrzyni czy w moście jest jakiś patent [ Dodano: 2011-10-24, 19:23 ] A jeszcze zapomniałem dodać że podpora wału kończy żywot czy to może mieć jakiś związek guma jeszcze jest cała tylko trochę luzu jest.

Byłem sprawdzić luz jest taki na przednim jak i na tylnym delikatny a pisk jest jak załączę przód więc nie wiem gdzie jest czy na wale czy w reduktorze na pewno z przodu go słychać bo jeżdząc tylko na tyle jest ok.

Tak raczej się kręci bo w sobotę musiałem użyć reduktora i właśnie wtedy usłyszałem piski a luz zaraz zejdę i sprawdzę a jaki jest dopuszczalny to znaczy ile może go być po ruszeniu ręką wału

To jest pisk nie metaliczny a mogę się mylić przedni wał się nie kręci jak jest nie załączony

Tak wszystkie mam ten sam rozmiar Cobry

Witam forumowicze moje pytanie kieruję odnośnie przedniego napędu w mitsubishi l200 z 1999r.Mianowicie po załączeniu przedniego napędu przy prędkości 30km/h dochodzą mnie jakieś piski z przodu.Ponieważ nie mam jak tego na razie sprawdzić chciałem się dowiedzieć czy ktoś miał taki przypadek albo się orientuje co to może być.Dodam że gdy jest załączony tylko tył nic się nie dzieję.Z góry dziękuję za pomoc.

Witam wszystkich nowych i starych forumowiczów posiadam Mitsubishi l200 i jestem z niego zadowolony chodz ostatnio mam z nim mały problem

Witam koledzy to mój pierwszy post więc przepraszam jeśli coś nie tak napiszę ale potrzebował bym waszej pomocy.A mianowicie chodzi o Mitsubishi l200 z 99r. z silnikiem 2.5 diesel 99 k/M podczas jazdy po prostu zaczynają spadać obroty aż zgaśnie i staje.Następnie podczas uruchomienia kręci bardzo długo i jest problem z zapaleniem a gdy odpali po przejechaniu jakiegoś odcinka znowu to samo.Dodam że spuściłem trochę paliwa z filtra pod pompowałem ale to nic nie daje.Proszę o jakieś podpowiedzi z góry dziękuję.