markopol7

wobec tego napisz z czym się wzmagałeś przez te 110000 km ?

Ta oferta w wersji HD z Łodzi jest bardzo ciekawa i cena bardzo niska , ale wsiądą tylko 4 osoby .

Co kolega Sebastan wie o Powerstoke skoro jezdzi ramem :) Psujesz tylko opinie firmie , która jest najmocniejsza w dislu i w ogóle . Każda część w każdym aucie może ulec awarii , jeszcze człowiek nie wymyślił nic wiecznego . Jeżdzę powerstoke 2 lata i zero problemów , nawet stanu oleju nie sprawdzam . W dodatku ma takiego pawera jak żaden benzynowiec o tych gabarytach . Nie lubię takich wyssanych z palca opini , to tylko chwyt marketingowy konkurencji .

to masz problem, pozostaje raczej tylko ebay usa , ale tanio nie będzie . a tyle ciekawych ofert masz w kraju i to za ceny poniżej kosztów zakupu i sprowadzenia . rozumiem ....chciałeś zaoszczędzić , ale nie wyszło ;-)

zimą 25 to norma , ale spdziewaj się i powyżej 30 ;) jak zaliczysz więcej miasta czy większego śniegu dodam , że u mnie w f250 powerstoke jeszcze nie widziałem kontrolki heck , a spalanie zimą czy latem jest prawie identyczne 14-15 w cyklu bardziej miejskim , trasa 13 ... był temat ;)

wczoraj dopiero zobaczyłem ,ze już forum ktoś zamieścił takiego manuala jak mój w temacie "pożyteczne linki " http://www.backglass.org/duncan/ps60_manual/ Wracając do tego common rail w wersji forda . Trzeba przyznać ,że taki system na pewno będzie trwalszy gdyż tylko sama końcówka wtrysku smarowana jest olejem napędowym , który jak wiadomo ma słabsze smarowanie od oleju silnikowego , a cała reszta - czyli pompa wysokiego ciśnienia oraz górna część wtryskiwacza, pracuje w oleju silnikowym . Nawet dziwi mnie dlaczego od 6.4 przeszli na typowy common rail .

o kużwa :shock: ... doopiero teraz załapałem , że to tak działa schemat powerstoke 6l (poniżej) wygląda jak typowy common rail , zmylił mnie ten "oil" , bo u nas nazwa olej jest i dla oleju silnikowego i napędowego http://www.backglass.org/duncan/ps60_manual/ps60_040.jpg

Jednak uparcie przystajesz przy swoim ;) Jeżdzę F250 2004 Powerstoke , który ma common rail działający na typowej zasadzie tego systemu . Być może ford nazwał to inaczej ale zasada działania jest ta sama . Czyli Common Rail pojawił się od końcówki 2003 w nowo opracowanej jednostce o pojemności 6L , a nie dopiero w 6,4L od 2007 Każdym wtryskiwaczem ze zmiennymi fazami wtrysku steruje komputer i każdy jest wrażliwy na jakość paliwa . [ Dodano: 2012-12-10, 13:05 ] schemacik [ Dodano: 2012-12-10, 13:20 ] nie wiem dlaczego załaczony jpg nie wyświetla się ?

Japacz, coś widzę ,ze twoja wiedza nie jest precyzyjna w temacie powerstoke od 2003 z silnikiem 6l . Jak wg Ciebie common rail moze działać bez pompy wysokiego ciśnienia ? Jak dotąd jeszcze takiej technologi nie wymyślono , chyba ,ze coś mnie ominęło w tym temacie . Powerstoke od koncówki 2003 z silnikem 6l wychodzi na common raill i ma pompę wysokiego ciśnienia jak w każdym tego typu dislu . Na dowód mogę przesłać pdf budowy tej jednostki , zresztą miałem zamiar umieścić ten plik (pdf 66 mb z każdym detalem) żeby każdy mógł sobie go zassać i się wyedukować (podaj gdzie najlepiej ?). Te silniki to naprawdę kawał dobrej roboty forda , który od zawsze był mocny w dislu .

Co za filozofia serwisować powerstoka , oleje w każdym serwisie wymienią , o usterkach nie ma co nawet myśleć bo to znikome prawdopodobieństwo , a jak już się przydarzy można ogarnąć temat bez profesjonalnych serwisów . Silnik działa na tej samej zasadzie jak większość disli europejskich i nawet jeśli zajdzie potrzeba kupna części za oceanem, to 7 dni i jest u nas . Poza tym te samochody wymagają podobnie rzadkich serwisów jak tiry .

to oczywiste ,ze f250 lub 350 , z tym ,ze 6,0 wychodziły też w f350 , od 2008 robią tylko 6,4 jak f150 zagazowany to robi się bardzo mała paka , bo butla w f250 każdy ma chłodzenie skrzyni , w f150 nie wiem

"Taczka z silnikiem V8 to średnie spalanie LPG 20-25L, więc średnio wychodzi około 11L ON. NA przykład L200 w autoamcie spala na poziomie 12-13 L ON" Bierz poprawkę na to ile łyknie benzyny zanim tego kolosa rozgrzeje do przejścia na gaz , zimą jak nic weżmie ze 3-4 litry na ssaniu , a gazu 30 . Chwalę sobie disle bo są bardziej przewidywalne i nie ma takich róznic w spalaniu pomiędzy okresem letnim a zimowym . Mam tu na mysli F250 Powerstoke, który spala na poziomie 13-15 l , piękne v8 z wysoką kulturą pracy , wydaje się nie do zajechania , nawet nie ma wymagających serwisowania rozrządu bo jest na wiecznych kołach zębatych . W ogóle to slinik zachwyca konstrukcją , jeden centralnie umieszczony wałek , 4 zawory , cały układ wtrysków common rail jest w środku , do pokrywy głowicy docieraja tylko wtyki . No i cały układ napędowy wykonany z dużym zapasem materiału , przystosowany do ciężkiej pracy . Przedni most z przeniesieniem napędu poprzez najtrwalsze przeguby kardana, tzw. krzyżaki . I oczywiście tylko 4x4 z dołączanym przednim mostem . Natomiast wersja F150 (tylko benzyna) dedykowana jest dla miastowych do wypadów weekendowych .

cena była super , nawet telefonowałem z zamiarem kupna bo grzech za takie pieniądze nie brać , w dodatku najdroższa wersja , normalnie cana powinna oscylować w granicach 80 tys . pewnie ktoś kupił bo ogłoszenie miało zaledwie 5 dni [ Dodano: 2012-11-16, 11:56 ] dodam ,że minusem była rejestracja z masą przekraczającą 3,5 t czyli na kategorie C , gdyby nie to na pewno kupiłbym i sprzedał swoją wersję lariat

ja natomiast rozważam możliwość przesiadki z 250 na 150 , mamy niedaleko do siebie , 90 km na poznań od wrocławia . mam 250 w bdb stanie , 2004 ,wersja lariant , pełna skóra, elektryka, 6 osób, 75 tys mil , zero problemów . możemy pogadać ...

może ktoś ma sama lampke lewego lusterka f250 2003-2007 ?