Odświeże kotleta, czy ktoś z szanownego towrzystwa robil(naprawiał), wymieniał profilaktycznie szczotki, lozyska na alternatorze? Mam prawie 300tys km w Dodge Ram 2006 nakulane i jeszcze nic z tym nie robilem, dodam tylko że żadnych problemów z ładowaniem nie ma. Tak sie zastanwiam czy to w ogóle ruszac jak dziala, a jak nie ruszać to kupic nowy(bądź używany od Zuzcar) i wrzucić go na npake i jeździć tak na wszelki juz przy tych kilometrach? A jak coś robić to czy w PL dostane takie zwykłe części eksploatacyjne do altka?