jajko222

Jakby komuś było to kiedyś potrzebne, to belka haka okazała się dostępna na zamówienie w sklepie 4x4 Team. Koszt to 1350zł + 25zł wysyłki. Czas oczekiwania 3-4 tygodnie. Byłem wczoraj w dwóch warsztatach we Wrocławiu zajmujących się dorabianiem wydechów. W jednym, cały wydech customowy z nierdzewki robiony od podstaw ma się zmieścić orientacyjnie w cenie 3000zł, ale jeszcze czekam na dokładną wycenę kilku wariantów, która ma przyjść mailem. W drugim punkcie facet zaproponował tłumik magnaflow (który ma nadać charakteru) + drugi tłumik także z nierdzewki (który ma trochę ściszyć całość) + rury ze stali nierdzewnej. Całość ma kosztować ok 2000zł. Jak uważacie, czy jest sens płacić za cały customowy wydech, skoro na gotowych uniwersalnych tłumikach wychodzi taniej?

Witam szanowne grono, orientuje się ktoś czy seryjny wydech z rama 1500 5,7 hemi z 2015r będzie pasował bez przeróbek do rama 1500 5,7 hemi z 2004r? Jeżdżę już kupę czasu praktycznie bez wydechu i nie wiem co z tym zrobić. W sklepach z częściami od amerykańców sprowadzają tylko rzeczy eksploatacyjne i nie chcą słyszeć o wydechach, a dostępnych na polskich stronach sportowych wydechów nie chcę, bo głośne... Szukam też belki haka do rama z 2004r. Wygięła mi się delikatnie podczas stłuczki, a biorąc pod uwagę, że jest to element, którego nie należy prostować jestem zmuszony coś kupić. Tak jak z wydechem sklepy rozkładają ręce, a na polskich stronach same krzywe. Coś było z młodszych roczników niebite, ale nie wiem czy będzie to pasować... Może ma ktoś jakieś pomysły na rozwiązanie sprawy?

Szukam tylnej belki, tej na której montuje się zderzak i hak. Dodge Ram 1500 2004r. Szukam prostej i niebitej.

Dziękuję Panowie, ale nie chcę kupować na części, bo się na tym nie znam :P a 5,7 z 2015 moze nie pasować. Wymieniać się też nie mam na co, bo po ostatniej stłuczce pół wydechu mi odpadło...

Firmy i modelu nie znam niestety. Było to robione w Koszalinie w ZHU Czekaj Zbigniew. Wymieniany był jeden przez to, że miałem za bogatą mieszankę gazu i opary dopalały się w układzie wydechowym i spaliły wnętrzności Kata. A objawów oprócz kontrolki Check Engine i chyba błędu sondy lambda nie było żadnych. Może warczał troszkę głośniej, bo katalizator też coś tam tłumi, ale generalnie nic się nie zmieniło. Po prostu zamiast katalizatora miałem pustą puszkę.

A wrzuciłeś na luz przy zmianie na 4LO? Jeśli nie, to się nie przełączy, a kontrolka mruga mówiąc, że nie zmieniła przełożenia. Dopiero na postoju i wrzuceniu na luz dołączy się przód.

Mi po wypaleniu katalizatora gość w warsztacie wydechowym wpakował jakiś uniwersalny dostosowany do pojemności silnika. Miał taki na stanie. Koszt chyba 800zł jeśli dobrze pamiętam.

Dzisiaj byłem z kluczykiem od Rama z 2004r w punkcie dorabiania kluczy, facet spojrzał, włożył klucz do jakiegoś czytnika, na monitorze pojawiły się jakieś ciągi znaków i stwierdził na tej podstawie, że jest immobilizer. Gdzieś na anglojęzycznym forum wyczytałem coś w rodzaju, że jeśli masz czarny kluczyk, to nie masz immobilizera, a jeśli masz szary, to jest immobilizer i być może alarm.

Szukam seryjnego układu wydechowego do Rama 1500 5,7 Hemi z 2004r. Już mnie głowa boli od warczenia obecnego, tęsknię za ciszą w aucie, a na pewno część forumowiczów chowa w piwnicy seryjny wydech po zmianie na Flow Mastery i inne takie. Ostatnią częścią układu jaką mam są katalizatory, dlatego potrzebuję całą resztę w stronę końcówki wydechu.

Orientuje się ktoś czy w pliku, który ściągniemy z linku podanego przez Siepiet w rubryczce OPTIONAL EQUIPMENT jest wyposażenie obecne w naszej maszynie czy takie, które można było sobie skonfigurować? Pytam, bo wg tej rozpiski mam P275/60R20 BSW All Season Tires, natomiast naklejka na drzwiach mówi, że powinienem używać 245/70R17. Różnica w średnicy koła jest spora i nie wiem w końcu do jakiego rozmiaru jest przystosowany mój Ram. Kupiłem go z założonymi 285/70R17, które już się kończą i chciałbym powrócić do fabrycznego rozmiaru. 2004 Dodge Ram 5,7 HEMI.

A jaki sposób polecasz? Ja niedoświadczony, ostatnie auto jakie kupiłem kosztowało 4000zl to patrzyłem tylko czy ładnie wygląda z myślą, że mechanike się zrobi :P

Dzięki Dodge'r :) Zadzwonie jutro i spytam czy mógłby podjechać, ale to MS Customs jest 60km od Wrocławia, także szanse małe w mojej ocenie :P Co do cen, to zapytania nie wysyłałem, ale patrząc na amerykany.pl to są porównywalne z częściami do L200 na przykład. Z kolei ostatnio sprawdzałem innego Rama w Koszalinie to mechanik stwierdził, że nie ma co patrzeć na ceny części w internecie, bo to wszystko tani badziew ;| dlatego nie wiem co sądzić o tym temacie.

Witam wszystkich. Na początku tygodnia, jako, że mam do Wrocławia daleko, jestem umówiony z jedną firmą, która sprawdza samochody przed kupnem dla klientów i ogarną dla mnie ten oto egzemplarz: https://www.olx.pl/oferta/dodge-ram-1500-5-7-hemi-lpg-wroclaw-CID5-IDjqHhS.html#718b7aab52 Czy ktoś go kojarzy? Pół roku w Polsce i właściciel sprzedaje... Może ktoś opisać jak to jest z kosztami utrzymania takiego auta w porównaniu do L200, Rangera, Amaroka czy innych tego typu mniejszych pickupów? Nie chodzi mi o spalanie, tylko ceny części. Wiem, że rzadsze elementy trzeba sprowadzać, ale czy utrzymanie F150 albo Rama jest droższe niż popularnych pickupów z tych samych roczników?

Witam wszystkich, szukam F150 albo Rama do 50k zł max. Musi być 4x4 i 5-6 osobowy. W Szczecinie stoi coś takiego: https://www.otomoto.pl/oferta/ford-f150-ford-f-150-4-6-benzyna-v8-4x4-ID6yKvyT.html strasznie tani, także budzi wątpliwości. W Białystoku jeszcze taka opcja: https://www.otomoto.pl/oferta/ford-f150-ID6yL2oh.html ten lift mnie zastanawia, czy nie zmienia w zły sposób właściwości jezdnych. Proszę o opinię o tych dwóch opcjach szanownych znawców :) I jak to jest z kosztami utrzymania takiego auta w porównaniu do L200, Rangera, Amaroka czy innych tego typu mniejszych pickupów? Nie chodzi mi o spalanie, tylko ceny części. Wiem, że rzadsze elementy trzeba sprowadzać, ale czy utrzymanie F150 albo Rama jest droższe niż popularnych pickupów z tych samych roczników?

Witam wszystkich, przeglądam forum od jakiegoś czasu, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, dlatego przyszedł czas na zaangażowanie się w tą stronę. Mój szef stwierdził, że przydał by się pickup do firmy, ale ma w tej chwili inne wydatki i go nie kupi. Zaświtał mi w głowie pomysł i ugadaliśmy się, że ja kupię auto na siebie i podpiszemy umowę, że za użytkowanie samochodu do celów służbowych dostaję miesięcznie określoną kwotę. Dlatego kupię auto na kredyt, który sam będzie się spłacał, auto będzie się samo tankowało, a w mojej kwestii będzie tylko jego eksploatacja. A że od lat marzyłem o dużym amerykańskim pickupie, to moje myśli kręcą się wokół F150 i Rama 1500. Dzisiaj sprawdzałem u mechanika Rama z 2004r za 50k, ale wyszło na to, że przynajmniej 10k jest do włożenia na starcie, także odpuściłem i zwątpiłem czy mnie wogóle stać na takie auto. Poza tym nie ma teraz żadnych innych propozycji do 50k. Z każdego źródła słyszę inne głosy, jedni mówią, że części tanie, inni że drogie. Opinia zależy na pewno od zasobów portfela, ale dla mnie tanio/drogo to znaczy taniej/drożej od powszechnych pickupow które widzimy na ulicach. U mnie na budowie jeździ pełno Amaroków i Rangerów, czasem Navara się trafi. Stąd moje pytania: - Jak się ma utrzymanie takiego F150 z 2005r (nie liczę kosztów paliwa) do utrzymania Navary, L200 czy Rangera z tego samego rocznika? - Czy do obsługi amerykańców potrzebny jest mechanik który się w tym specjalizuje? moim następnym strzałem do sprawdzenia jest auto z tego ogłoszenia: https://www.otomoto.pl/oferta/ford-f150-ford-f150-lariet-5-4-benzyna-gaz-ID6yJjxr.html Dzięki za odzew jeśli takowy będzie :D