Witam
Po uderzeniu/przejechaniu przez niewielkie drzewo wspomaganie w moim F150 V6 2WD 2008 praktycznie znikło. Strasznie kłopotliwe przy manewrach na parkingu. Przy zimnym silniku dział normalnie. Po około 2 minutach znika. Przy skręcaniu pompa mocno wyje.
Mechanicy mnie odsyłają, ewentualne stwierdzeni wymieniamy pompę, cześć mówi o skrzywionej "maglownicy" ale nie są wstanie tego zdiagnozować.
Podpowiedzcie coś lub dajcie namiary na dobry warsztat w zachodniopomorskim.
Z góry dziękuje.