Perugia

Witam, Mój znajomy powiedział, cytuję: "Zamontujmy ten HT sami, będziesz miał pewność, że będzie szczelny przez najbliższe 10 lat." W piątek przezornie zakupiłem uszczelkę. No więc, jest blisko 4 nad ranem, po blisko 8 godzinach skończyliśmy montować HT sami i pojechaliśmy na testy. Uszczelki nie było, była jakaś gówniana taśma dwustronna, która jedyne co dała to zabezpieczyła lakier przed porysowaniem przez HT. Jako, że robiliśmy to pierwszy raz zajęło nam to sporo czasu, ale efekt jest bardzo dobry - przez testy mam na myśli potraktowanie HT myjką ciśnieniowa. W środku suchutko. Zwykle staram się nie obrażać nieznanych mi ludzi, ale tym razem wydaje mi się, że chyba mam prawo. W mojej opinii, w ASO Nissan pracują debile. Tomek, nie wiem czy nadal wpadasz na to forum, ale serdeczne dzięki za pomoc. Z innych spraw: Na poczcie czeka na mnie list z nissan europa w Budapeszcie odnośnie zawieszenia, wkrótce wkleję i pokaże wam co mi odpisali.

Przygód z bublem ciąg dalszy. Po świętach kałuża wody na pace. Sakwy, które mam po wewnętrznych stronach można wykręcić jak po praniu. Podsufitka HT nasączona przy łączeniu jak gąbka. Mój HT jest nieszczelny na łączeniu chociaż dokręcałem go tuż przed świętami. Coraz k*** lepiej.

Samochód ma za miękkie sprężyny, w Australii pod koniec roku rozpoczęła się akcja serwisowa o której można poczytać TU. W weekend postanowiłem sobie sam sprawdzić jedną rzecz - posadziłem blisko 100kg kolegę na burcie po prawej i pomierzyłem auto. Było równe - po obciążeniu zaledwie 100kg z prawej strony samochód poszedł 2cm w dół po prawej i się wyrównał. Po tym jak wsiadłem za kierownicę znów poleciał- tym razem pół centymetra w dół na lewo. Według mnie, nie ma jakiejkolwiek opcji, żeby ten samochód dał radę wziąć tonę.

Zyga, Jeśli wierzyć materiałom takim jak to: To 73 litrowy bak jest po stronie kierowcy. Tylko ilość paliwa nie ma specjalnie wpływu na przechył. Jak pisałem wcześniej, sprężyny zamieniliśmy miejscami, a wcześniej je zmierzyliśmy. Jedna okazała się krótsza o 7mm (właśnie ta opadająca). Po zamianie lewej z prawą, z 2cm przechyłu zrobiło się 1,5cm. Pomierzono też punkty podparcia sprężyn - tu było okej. Widziałeś zdjęcie z wagi, ze mną na pokładzie to auto ma prawie 200kg z jednej strony za dużo. Panowie, aktualnie próbuję zrobić trochę zamieszanie na stronie FB Nissana, będę wdzięczny za komentarza także tam. Może przy dostatecznym zamieszaniu PR-owym w końcu ruszą dupę. https://www.facebook.com/nissan.poland/?hc_ref=PAGES_TIMELINE&fref=nf Tak się składa, że dziś reklamują właśnie Navarę.

Niestety, to nie ASO Nissan Zaborowski odmówiło naprawy, tylko właśnie europejska centrala Nissana w Budapeszcie. ASO Zaborowski jest na tyle niekompetentne, że nie wiedziało co w ogóle z tym fantem zrobić. Napisałem już do centrali o oficjalne pismo w którym mają mi oświadczyć, że odmawiają tej naprawy i dlaczego jej odmawiają. Na razie dostałem od nich maila - stąd mam informację, że "mieści się to w normach jakości". Panowie, miejmy też jasność - te 2 cm to jest 2 cm ugięcia sprężyny. Auto jest pomierzone bardzo dokładnie i zawsze błąd wypadał właśnie na sprężynie. One są za miękkie - za liche. Mogą o tym świadczyć także wpisy na anglojęzycznym forum navara.net, które to mówią, że auta innych użytkowników siadają kompletnie w dół po obciążeniu zaledwie 500-600kg. Ja mam już hardtop, który dodaje jakieś 190kg. To auto w życiu nie podołałoby obciążeniu 1 tony. Jeśli nie będzie oficjalnego odzewu od Nisana to wtedy zostaje rzeczoznawca/sąd i TVN turbo. Niestety Salon Nissan Zaborowski w Warszawie wcisnął mi bubel i mogę tylko przestrzec innych użytkowników, że niekoniecznie warto kupować nowe auto, a tym bardziej w tym pseudo salonie. Sprawę będę relacjonował na forum na bieżąco.

Panowie. Po blisko 8 tygodniach oddali mi nienaprawione auto. Centrala uznała, że 2 cm przechyłu na sprężynie jest w "granicach jakości Nissana" - żart na sali, szczególnie, że jeśli mierzyć to jako odległość od końcówek tylnego zderzaka do ziemi to różnica wynosi już 3cm. To naprawdę widać gołym okiem. Zresztą jak tu mówić o jakimkolwiek profesjonalizmie skoro w ASO Zaborowski nagrało się coś takiego: Akcja od 3 minuty 17 sekund. Aktualnie sprawę załatwiam sam - pojechałem do znanego warsztatu 4x4 i panowie w godzinę określili, że problem dotyczy tylko lewej tylnej ćwiartki - po uniesieniu lekko tyłu, przód także się podnosi. Zamieniliśmy tylne sprężyny miejscami - lewą z prawą i to pomogło tylko o jakieś 0,5 cm. Pojechałem więc na wagę: Pomiar bez kierowcy, bak 3/4 pojemności. Jak widać auto jest prawie 100kg cięższe na lewą stronę, ze mną na pokładzie to będzie prawie 200kg. Ktoś ma jakieś pomysły? Może dać podkładkę 20mm pod lewą tylną sprężynę?

Zyga, to jest doskonałe pytanie. Dostałem oficjalne pismo od Nissana, że zgłoszenie jest analizowane. Pomierzyli, poważyli i chcieli auto oddać nienaprawione na czas gdy znajdą rozwiązanie. Chcieli oddać oczywiście do momentu kiedy powiedziałem, że poproszę na piśmie, że wada nie ma wpływu na bezpieczeństwo kierowcy lub pasażerów oraz nie spowoduje dalszych usterek. Wtedy nagle znalazł się bezterminowy samochód zastępczy, a mój wylądował na parkingu. Ogólnie to co nagrało mi się przy pierwszej wizycie w ASO na rejestrator aż prosi się o upublicznienie. Na razie jednak wysłałem wideo do centrali Nissana z rządaniem o ustosunkowanie się do wypowiedzi mechaników, w których bardzo kwieciście opowiadają gdzie mają dokładność w swojej pracy lub co myślą o klientach firmy Nissan. W środę będą 2 tygodnie od wysłania pisma do centrali, jeśli się nie odezwą do tego czasu filmik ląduje jako publiczny na youtube, a link na FB i forach.

Można o aucie mówić dobrze. Można tez mówić źle. Dziś jako właściciel będę mówił źle. Niestety, ale po przejechaniu prawie 4k km samochód się przechylił na stronę kierowcy o 2cm. Stąd moje pytanie do Dejwitt o wysokości jakiś czasu temu. Mierzone bez kierowcy, zarówno na pełnym, jak i pustym baku. Mierzone oczywiście po wyrównaniu ciśnienia w oponach i to naprawdę porządnym ciśnieniomierzem. Aso zresztą potwierdziło przechył. Teraz najsmutniejsze, auto stoi od 2 lutego w ASO, z oficjalnym stanowiskiem, że Nissan analizuję sprawę. Oczywiście dostałem prawie identyczne auto zastępcze, ale niesmak i wk*rw jest już dość duży, gdy mechanicy Nissana nie wiedzą dlaczego tak się dzieje. Podobno nowa Navarka, nie ma możliwości regulacji takich rzeczy, jak miała starsza.

Dzięki, u mnie w takim razie jest problem. Zgłaszam do serwisu pod koniec tyg.

Dejwitt, Wielka prośba. Czy mógłbyś zmierzyć odległość od ziemi do najwyższego punktu na łuku błotnika z przodu auta? Chodzi mi o to, czy odległości po obu stronach są równe - 90cm. Bardzo mi na tym zależy, nie znam nikogo z NP300 w okolicy.

Hej, No jechałem na tej trasie w zeszłym tygodniu, ale nie pamiętam żebym mijał jakąś inną Navarkę - śmigałem około 160km/h i żadnych problemów (dwie osoby w kabinie i 50kg na pace), jechałem też A2 około 190km/h i jest to maks co fabryka dała. Żadnych problemów prócz spoconych dłoni. Z ciekawostek powiem, że tempomat działa do 170km/h. Powyżej trzeba cisnąć z prawej nogi. Zamontowałem też mechanizm centralnego zamka w burcie. Montaż jakieś 10 minut, podłączenie do C.Z. jakieś 40 minut. Działa bardzo fajnie, tylko baaaarrdzzzooo zalecam podłożenie jakiejś gąbki pod przykręcony silnik/siłownik, bo wtedy mechanizm pracuje dużo ciszej. Przy okazji, możesz mi powiedzieć jakie dostałeś koło zapasowe? Na feldze stalowej czy Alu? Edit: Tak mi się przypomniało, że jak miałem jeszcze letnie koła - standardy od Nissana, to jednak trochę wibrowały. Wibrowanie skończyło się po zmianie na zimówki składane u prawdziwego wulkanizatora.

No to znaczy, że mam już wersję 2017. Kosztem mniejszego baku, mam właśnie 17 litrowy zbiornik na adblue i spełnia już normę Euro6 (plus działający termometr ;-) ) Link do mechanizmu klapy: http://www.eagle4x4.com/nissan-np300-navara-central-locking-tailgate-kit/ Jeślibyś się wahał to mogę sfotografować co dostałem od nich w paczce. Według mnie wygląda porządnie.

Panowie, Czy ma ktoś pomysł jak zorganizować sobie roletę do paki taką jaką mają kombiaki? Mam hardtop, gdyż bardzo często są sytuację, kiedy potrzebuję pełną jego przestrzeń, ale kiedy nie potrzebuję dużej wysokości - np. jadąc na pusto po mieście, chciałbym mieć "bagażnik" w którym mogę zostawić torbę z siłowni i nie martwić się, że jakiś idiota wybije mi dla niej szybę, gdy będę zagryzał kebaba 100 metrów dalej. Może macie namiar do jakiegoś magika, który podjąłby się takiego zamówienia pod wymiar? Autko to NP300.

Hej, Również jestem świeżym właścicielem NP300 Tekna plus hardtop i wyłożenie paki. Jednakże zdecydowałem się na manual. Jest to moja pierwsza taczka, ale jednocześnie jest to też mój ósmy samochód, więc myślę, że mogę się trochę wypowiedzieć. Po pierwsze: Jakim cudem ja mam termometr zewnętrzny, a Ty Dejwitt nie? Czy też masz wersje Euro 6 z Adblue? Spalanie też mam mniejsze w mieście mam 9.8l/100, ale jeżdżę raczej spokojnie. Natomiast mogę się przyznać, że jak poleciałem 180km/h (pomiar gps i sytuacja wybitnie awaryjna) na autostradzie to spalił mi coś koło 22l/100km... Jeśli jadę za miastem w okolicach "setki" to spalanie mam na poziomie 8.2l/100. Centralny zamek w hardtopie fajna rzecz, ale przestrzegam, że da się "wyszarpać" dolną burtę i otworzyć siłą, jeśli jedyne co ją trzyma zamknięta centralnie szyba od hardtopu. Kupiłem zestaw do centralnego zamka do dolnej burty i będę montował w najbliższym czasie, jeśli się sprawdzi to myślę, że wart wydania 140$. Szkoda, że nie dają tego w standardzie.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)