Siemano,
buszuje troche w zbożu i chyba powoli dojrzewam do tego, żeby porozglądać się za pikapem. Nieogar raczej jeszcze ze mnie. Podstawowym czynnikiem, który pcha mnie w stronę pikapa (poza lansem, splendorem i blichtrem) to transport motocykli (szosówki na bardziej odległe tory i enduro w śmieszniejszy teren).
Podejrzewam, że zagoszczę tu chwile :)
peace&love