Skocz do zawartości

Greg505

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Greg505

  1. Dziś moje auto przeszło "duży przegląd" "po 60 tyś. mil" w serwisie Toyota Carter w Gdańsku. Wielki szacun dla TUNDRY i poprzedniego właściciela za perfekcyjny stan jak na ten staż fury. Ciekawostką jest tylko iż stwierdzono poluzowanie wszystkich świec zapłonowych. Ciekawe ile bym jeszcze pojeździł zanim pierwszy "pocisk" poszedł by przez maskę?... :-D
  2. Dzięki za podpowiedź. Wcześniej już taka sugestia padła do usterki kolegi wyżej, może coś w tym jest... Tym bardziej, że elektryk zdejmował klemy podczas instalacji świateł dziennych. Jutro sprawdzę i napiszę czy pomogło. [ Dodano: 2015-01-26, 21:31 ] No i po sprawie. Klemy, miejsca styku mas przeczyszczone, zakonserwowane, piny w główniejszych wtykach dociśnięte. Auto śmiga jak nowe.
  3. Witam, mam od wczoraj ten sam problem. Elektryk montował mi światła do jazdy dziennej sprowadzone kompletne ze Stanowa więc chyba nie one mieszają (mam nadzieję). Po wyjechaniu z warsztatu zaczęły mi spadać i wstawać wskazówki temp. ciśnienia, obr. potem nawet prędkościomierza i odpalił się "BRAKE" na czerwono, zanikały wskazania temp. zewn. no i oczywiście zaświeciła się trakcja z VSC OFF włącznie. Po zgaszeniu silnika (resecie) zero reakcji. Zdemontowałem pokrywę skrzynki bezpieczników/przekaźników i poprawiłem wszystkie elementy wraz z białymi dwoma wtyczkami. Problem po odpaleniu nie wystąpił lecz po przejechaniu 2-3 km VSC OFF wróciło i kilka razy wskazówki temp. dygnęły. Dziś było po starcie OK przez 6-8 km potem tylko VSC OFF zaświeciło się. Dodam, że przed dzisiejszym odpaleniem poprawiłem ponownie wszystkie kostki w skrzynce i póki co to tylko VSC wraca... JAK MNIE TAKIE USTERKI WKUR...Ą!!! Pomóżcie szanowne Gremium :-(
  4. Skoro Toyoty są z nami to i moc musi być z nami :-D Na zdrowie panowie!..
  5. Temat ogarnięty :-P Dziś kilka razy włączyłem i wyłączyłem 4L i się rozruszało. To naprawdę było głupstwo, zastało się :-D
  6. Podobny mechanizm mam w ML'u, ale tam póki co to działa. Ostrzegali mnie machaniorzy, że jak raz na jakiś czas tego nie włączę to stania na amen. Może właśnie to się w Tundrze stało. Dzięki za porady.
  7. Nie, to nie Tundra z Malborka. A jaka przyczyna może być nie włączania się reduktora? Ktoś miał podobny problem?? Wiem, że przyczyn może być wiele ale możliwe iż Tundra ma z tym znany problem...
  8. Możliwe, że reduktor się nie załącza i stąd ten alarm.
  9. No więc tak: 2WD→4H załącza bez problemu (auto staje się sztywniejsze, jakby "napięte") ale to myślę jest normalne skoro Tundra nie jest zaprojektowana jako "4x4 All Time". 4H→2WD tu już słychać stuknięcie prawie zawsze, nawet po przejechaniu kilku metrów na wprost po równym. Może mimo wszystko średnice opon przednich i tylnych się zaczynają różnić... Na 4H napędzane są obie osie (sprawdziłem). 4H→4L na N załącza, lecz kontrolka miga i słychać pulsujący sygnał. Procedura załączania 4L przeprowadzana jest poprawnie bo na N. Auto na 4L ciągnie na wszystkie koła, ale kontrolka nadal mruga i piszczy alarm. Coś chyba jednak nie działa jak powinno.
  10. Jutro sprawdzę czy na 4L koła ciągną wszystkie. Dziś latałem dużo po asfaltach i przyznam, że zapomniałem o temacie.
  11. Dzięki za sugestie. Muszę namierzyć dobrego mechanika pod Tundrę z testerem.
  12. W instrukcji wyczytałem, że można podczas jazdy 2WD →4H i odwrotnie, ale pomiędzy 4H a 4L to tylko na N. Mimo wszystko zastanawia mnie to uderzenie/delikatne szarpnięcie przy rozłączaniu na 2WD. Tak samo zachował się mechanizm przy rozłączaniu 4WD→2WD kiedy miałem na Neutralu. No i podczas jazdy na 4L pika non stop, czy to normalne (ostrzeżenie o blokadach dyf.)??
  13. A no właśnie i tu jest Azor pogrzebany... :-> Poprzedni właściciel pokazywał mi na jeździe próbnej zał. i odł. 4x4 podczas jazdy, a widocznie to nie dozwolone. Sprawdzę później tą instrukcję na "przeciw słoneczniku". Dzięki za cenne informacje.
  14. Nie znalazłem w istniejących tematach więc pytam... Czy podczas wyłączania napędu 4x4 zawsze (przeważnie) jest szarpnięcie auta czy to w moim coś zaczyna się rozjeżdżać?? Jeżeli to nie jest normalne zjawisko to przyszło mi na myśl, że może tylne opony zbyt mocno wytarłem i się osie różnicują podczas jazdy? Będę wdzięczny za ciekawe sugestie.
  15. Greg505

    Witam

    No tak, import z Wlkp do 3city :-D To, że Tundra jest zacną maszyną się przekonałem. Przyznam iż poprzedni właściciel nie przekolorował, mechanicy i "znawcy" tematu pod wrażeniem. :shock:
  16. Greg505

    Witam

    Miło mi pojawić się w gronie miłośników i doświadczonych posiadaczy pickup'ów. Mam na imię Grzegorz i od sierpnia tego roku jestem (mam nadzieję) szczęśliwym posiadaczem TOYOTY Tundry 5.7 Ltd MaxCrew. Auto jest już pewnie części Forumowiczów znane bo zakupione od kolegi ZIGI_2005. Pozdrawiam, Greg505.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.