drug

Ja mam konwerter do 545RFE i koledze zaproponowałem odkup, ale nic nie odpisał. Może już zregenerował.

To był komp auta, a nie elektronika skrzyni, no chyba, że ten sam komp zawiaduje wszystkim, bo tego nie wiem.

Tadeusz, dobrze Ci radzę , kup taki, żeby był dobry. :kasztan:

Prawda jest taka, że od 2005 roku to ta Tundra mogła przejechać 500000 mil i brać udział w kilku wypadkach. Wpis wpisem, ale własnej oceny stanu faktycznego nie zastąpi żaden raport. Auto mogło miec "total loss" z różnych powodów i taki zapis jest ważną wskazówką, ale jak pokazuje nasze forumowe doświadczenie ten tytuł nie jest wyrokiem.

Ja miałem Rama 5.7 bez MDSu, ale wsiadając do roczników 2006 i młodszych wyraźnie słyszę kiedy MDS się załącza. Praca silnika jest wyraźnie odmienna od tej, którą słyszałem w swoim Ramie. Odgłos z tłumika wg. mnie bardziej wtedy przypomina B4 niż V8, ale to moje subiektywne odczucia.

Mordę ma jak defender :kasztan:

... i to mi się podoba ;-) Strzałka!!!

Każdy ma komputer i dostęp do internetu i może porównać sobie obie technologie. Technologia Hot Spray doskonale broni się, a nawet atakuje coraz to nowsze gałęzie rynku zabezpieczeń od ponad 10 lat, a technologie typu Raptor równie szybko się pojawiają co i znikają. Ich zaleta to niewątpliwe cena , tylko, że bez usługi i bez gwarancji jakości powłoki, ani bez gwarancji na wykonaną usługę, a w razie problemów trzeba składać je do producenta, a nie do sprzedawcy, bo on nie odpowiada za jakość produktu, a tym bardziej za to jak sobie to nałożycie. My robimy m.in. podłogi w magazynach po których jeżdżą wózki widłowe. Ciekawe jak by się zachowała podłoga zabezpieczona Raptorem pod takim naciskiem. Nasze produkty mają Europejską Aprobatę Techniczną ETA na 25lat, o czym producenci Raptora mogą tylko pomarzyć. Firmy produkujące takie produkty jak Raptor nie mają oficjalnych przedstawicielstw w Europie , a tym bardziej w Polsce, a pojedynczy importerzy dają Wam produkt, bez usługi i odpowiedzialności za ten produkt. Bóg dał nam wolną wolę i każdy może wybrać między sprawdzonym , a tańszym. To Wasze pieniądze i Wasz wybór. Tyle w temacie Raptora.

Właśnie dlatego przy rejestracji powinno być obowiązkowe podanie taczki jaką się śmiga, modelu i silnika, wtedy było by wszystko jasne albo chociaż każdy powinien mieć taczkę w podpisie, to bardzo ułatwia dyskusję.

Ostatnio widziałem na allegro Warszawę M20 za 90 000zł. Za tą cenę po 1000 kroć wolałbym kupić oryginalnego Plymouth Roadrunner z 1971r. , a zamiast 125p za 36000 wolałbym chociażby takie auto: http://otomoto.pl/mercedes-benz-s-250-w-108-s250-zabytek-100-oryg-C32410120.html

Ciekawe kto go kupił, bo największe zainteresowanie w USA takie auta wzbudzają pośród Polonii, czyli wśród ludzi, którzy traktuja te auta w kategoriach sentymentu, a nie realnej ich wartości. Z całym szacunkiem, bo bardzo lubię nasze "byki", ale to jest wciąż tandetny model fiata produkowany w milionach sztuk dla ludu i daleko mu jeszcze do określania go mianem wartościowego klasyka. Dla porównania mogę podać Forda model T, który pomimo upływu wielu lat od zakończenia tej gigantycznej produkcji nadal często jest wybierany jako bazę do pospawania hot rodów i nikt się nad ta masową produkcja nie rozczula. Hot Rody na bazie modelu T są droższe niż model T w oryginale : http://www.hemmings.com/classifieds/carsforsale/ford/model_t Fiat 125p owszem będzie wart gigantycznych pieniędzy, ale w takich wersjach jak 1600 Monte Carlo lub 1800 Akropolis, a nie masowy pickup z blachą ryflowaną na pace.

Prawda jest taka, że jest tyle warty ile ktoś za niego zapłaci, ale realna jego wartość jest taka ile jest średnio warty w świecie, a w świecie nie jest wart 10% tej kwoty.

Po wpisaniu tekstu z pierwszego postu do googla przeraziłem się, że kolega jest aż tak samotny. :->

Optymista na maksa: http://www.cda.pl/video/14526968/Zbyt-optymistyczne-wyprzedzanie

Polać mu, dobrze gada. :-P

Tu masz podobny zestaw: http://otomoto.pl/ford-f250-ford-f250-kemping-laredo-C30883338.html Marzy mi się podobny zestawik.

Skoda felicia pick-up będzie zatem Twoim wymarzonym autem... Jakis ty cwaniaczku dowcipny ... Obawiam się, że Misman ma rację. Jeśli ty myślisz, że amerykance palą 15 l/100, to ciekawe jakie masz wyobrażenie o spalaniu np. Navary lub demaksa? Obawiam się, że masz nadzieję na spalanie 8l/100 , a to się nie ziści. :->

Mnie bez znaczenia ile razy go uziemię. :twisted:

Na szczęście uciąg na haku nie wchodzi w DMC, a więc raczej to dla kolegi nie będzie problemem. Mam wrażenie, że właściciel tego auta jest na forum, albo już kiedys coś było na jego temat, bo kojarzę ten motyl na haku i pytanie kogoś jak wjeżdża się na niego ... chyba, że coś mi sie przyśniło.

Ustrzelę wcześniej bociana ;-)

Ważne, żebym się nie cofał do tyłu :lol: . Dobra Misman, przy całej sympatii do konwersacji z Tobą, zaśmiecamy temat i ta dyskusja chyba nie ma sensu.

No, wiesz, trzeba pomóc koledze, który ocenia obsługę googla jako coś skomplikowanego i specjalnie dla Ciebie zrobiłem wyjątek i tą "skomplikowaną" czynność wykonałem osobiście. Daję słowo, tym razem nie zleciłem. :-P , na szczęście w klawisze mogę jeszcze poklepać.

Będę przekorny. Użytkowałem Rama 1500, mam jeszcze Tweetiego, ale wybór pomiędzy pickupem a osobówką jest jak między widłami do siana i do ziemniaków. Niby jedno i drugie to widły, ale służą do czego innego. Zastanów się, czy użytkując pickupa nie będzie Ci przeszkadzał brak bagażnika na zakupy, bo paka nie jest praktyczna do wożenia małych zakupów, no chyba, że za każdym razem będziesz się cieszył z otwierania paki i włażenia na nią, by wydobyć wszystko z głębi paki. Osobówka zajmuje inną ilość miejsca na parkingu. Ubezpieczenie od pickupa będzie mniejsze. Eksploatacja pickupa będzie droższa. W zdecydowanej większości pickupów siedzenie z tyłu to masakra lub nieco mniejsza masakra. Komfort jazdy zdecydowanie inny niż w osobówce. Pickup służy do wożenia ładunków więc jest twardy. Ja osobiście przekonałem się, że posiadanie pickupa jest bardzo fajne, ale jeżeli nie mam dla niego pracy to codzienne użytkowanie celem wożenia dupy zaczyna przeszkadzać. Wiele razy jest tak, że muszę jechać po córkę do szkoły i drugą odebrać z przedszkola i mam do wyboru osobówkę i pickupa i wsiadam w osobówkę, bo jak pomyślę o manewrach pod szkołą to mi się odechciewa wsiadać w pickupa. O zaletach pickupa nie muszę mówić, bo jest ich mnóstwo, ale warto pamiętać o tych drobnych mankamentach. Posiadanie pickupa jest zajebiste, ale jak masz wozidło osobowe lub masz pracę w której pickup Ci pomaga.

Misman, skopiuj frazę i wklej w wyszukiwarkę. To najprostszy sposób na znalezienie wszystkiego. Dam ci link: www.google.pl . Ten powinien działać. Ja skorzystałem i zobacz co mi wyskoczyło na drugiej stronie wyszukiwarki: https://www.google.pl/search?q=w+t%C5%82umik+wydechu+-+w+odniesieniu+do+pojazdu+wykorzystuj%C4%85cego+do+nap%C4%99du+silnik+spalinowy%3B+wylot+rury+wydechowej+nie+mo%C5%BCe+by%C4%87+skierowany+w+stron%C4%99+otwor%C3%B3w+wlotowych+urz%C4%85dze%C5%84+wentylacji&rls=com.microsoft:pl:%7Breferrer:source?%7D&ie=UTF-8&oe=UTF-8&sourceid=ie7&rlz=1I7PRFB_plPL461&gfe_rd=cr&ei=InkVVN_CF4qh8weMt4CABg&gws_rd=ssl#q=w+t%C5%82umik+wydechu+-+w+odniesieniu+do+pojazdu+wykorzystuj%C4%85cego+do+nap%C4%99du+silnik+spalinowy%3B+wylot+rury+wydechowej+nie+mo%C5%BCe+by%C4%87+skierowany+w+stron%C4%99+otwor%C3%B3w+wlotowych+urz%C4%85dze%C5%84+wentylacji&rls=com.microsoft:pl:%7Breferrer:source%3F%7D&start=10 i na tej stronie jest ten dokument: http://dziennikustaw.gov.pl/D2013000095101.pdf Ściągnij, poczytaj i uwierz lub nie.

8l zbiornik i ciśnienie 8 bar da Ci efekt opadającej faji. Nie będziesz miał ciągłości ciśnienia, dlatego lepszym rozwiązaniem jest większa butla i sprawniejszy kompresor, butla do nurkowania z powietrzem i reduktorem lub najtańsze rozwiązanie to butla z CO2 i reduktor. Większość hornów to pożeracze powietrza, więc ten zestaw raczej nie zadziała poprawnie i zadowalająco.