Mark LT i problem z silnikiem

Witam,

dziś podczas odpalania wszystko było ok ale jak chciałem ruszyć z autem zaczęło dziać się coś dziwnego, zaczął prychać kichać i w zasadzie nie miał mocy. Pojawiła się lampka silniczka oraz napis "ENGINE FAILSAFE MODE".

Po odczytaniu błędów aż 10 wnioskuję, że chodzi o listwę wtryskową. Podejrzewam, że to może jakaś cewka bo również mam zakłócenia na radiu i na czujnikach cofania (przy zgaszonym silniku jest wszystko OK). Poza tym musi być to raczej coś z elektryką bo zniknęły mi światła dzienne, które były podpięte pod przekaźnik w komorze silnika po lewej stronie i po sprawdzeniu nie ma tam napięcia. Bezpieczniki (po wcześniejszych doświadczeniach) sprawdziłem i są dobre.

Może komuś się coś nasuwa co mogło się zdarzyć.

Jutro i tak zaprowadzę do autoelektryka.

Daniel

zrób na krótko masę z akumulatora do silnika i zobacz czy mu nie pomogło

w avalanche to stary motyw jak się nie dokręci masy do głowicy albo się ona poluzuje

silnik od razu wchodzi w tryb redukcji mocy

Dzięki kolego za podpowiedź.

Ogólnie auto trafiło do warsztatu i okazało się że przyczyną była skorodowana instalacja w komorze silnika. Brakowało jednego z zasilań, przepalił się bezpiecznik. Cewki wszystkie dobre niepotrzebnie kupowałem.

Jeśli chodzi o zakłócenia to robiła to lampa ledowa do wstecznego która jakoś się indukowala przy pracy silnika.

Pozdrawiam Daniel